Świat pływał mu przed oczami. Czy siedział czy stał.. Ciężko powiedzieć, miał wrażenie, że jego duch unosił się mniej więcej w tym samym miejscu co ciało, ale nie było w pełni połączone. Odchylił głowę do tyłu i przymknął oczy. Gorąco było w tym miejscu. Niemalże mechanicznie wziął kawałek pizzy od Darena i wziął kęs. Ciepłe jedzenie utknęło mu w buzi, nie miał nawet sił przeżuwać. Powoli przemęczył się przez kawałek próbując skupić się na rozmowie w tle. Zdołał wyłapać ledwie końcówkę, gdy postanowił podnieść się i wyjść na zewnątrz.
- Proszę wybaczyć.. Popłynę się przewietrzyć.. Gorąco jak w wulkanicznych rafach.. - Podniósł się powoli, opierając się ręką o stół. Mało nie potrącił jednej ze szklanek, więc ostrożnie przesunął ją głębiej na blacie.
Zmierzając ku wyjściu minął blondyna, zatrzymanego w przejściu, skinął do niego głową.
- Panie Eliot... - Zamrugał widząc obok tą samą twarz przed sobą.. ale coś było inne? Czy takie same? Widział podwójnie od całego alkoholu?
- Panie Eliot.. - Skinął głową do kolejnego odbicia... i kolejnego?
- Panowie..? - Trzy odbicia? To było coś nowego..
- ..na Fale, więcej nie pije.. - Wymamrotał pod nosem wychodząc przed bar by zaczerpnąć powietrza.
Świeże, mroźne powietrze przyjemnie uderzyło go w twarz. Odetchnął głęboko i przysiadł przed barem, pozwalając alkoholowi parować z jego ciała.
Plotka 3
Już wkrótce...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz