Zainteresowana istotą siedzącą przed nią, usiadła obok. Młody obinrin, znaczy młodzieniec wyglądał jakby był na czymś skupiony, czy może bardziej stłumiony tym co się działo wokół niego. Dużą uwagę poświęcał ludzią chodzącym tu i wewte, możliwe że było to czymś typowym dla jego rasy, może to jakiś strażnik.. jakiś stróż?
No nic, chyba najłatwiej będzie po prostu spytać. Tylko..jak by tutaj najlepiej pytanie sformułować, by niechcący go nie obrazić ani nic. W końcu po prostu rzucić słowa "czym ty jesteś?" Mogłoby być trochę barbarzyńskim posunięciem.
Sera spojrzała na niego, widać było że czymś się denerwował, w końcu coś tam warczał pod nosem.
- Jesteś jakimś psem?- spytała biorąc lekko głowę na bok. Co udało im się razem siebie spytać w tym samym czasie.
Sera zaczekała przez chwilkę, widocznie jej nowo poznany towarzysz miał podobne myśli co ona do niego. Hah, no tak. Zapewnie sam zastanawiał się czym ona do cholery była, pochlebiało jej to.
Uśmiechnęła się lekko.
- Jestem Draqoniem, smokiem z Draconii. Królestwa Ignis - przedstawiła się.
- A ty.. sprawiasz mi wrażenie jakiejś czujnej rasy. Tylko jakoś nie jestem pewna co do twojego pochodzenia czy
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz