Uniósł brew zaskoczony, że jeszcze ludzie znają to miejsce. Z całym tym nowoczesnym światem pędzącym na łeb na szyję, ktoś dalej pamiętał o "starożytności". Dla niego dalej była to teraźniejszość.
- Obecnie zamknięte.. Chyba, że ktoś je będzie chciał odkopać. - Przygryzł policzek od środka. Ludzkość postawiła muzeum na jego bramie, zasypanej ziemią głębiej niż im się wydaje. Odnaleźli tylko płotek przed jaskinią i oznajmili to wejściem.. Wstyd.
- Dostałem zadanie dogonić czas.. - Wzruszył ramionami. Brał to zadanie bardzo poważnie, jak każde od swojego pana.. Nie uśmiechał się jednak do tracenia własnego czasu, który mógł poświęcić na pilnowaniu bram, dusz by żadna nie próbowała wrócić na powierzchnie. Brama może być zawalona po jednej stronie, co nie znaczy, że z drugiej nie można jej użyć.
- Mam zrozumieć nowoczesnych ludzi. Ponoć ma to pomóc w lepszej straży, dostosować do potrzeb, poznać nowe idee i techniki.. - Ludzie dalej uciekają i będą uciekać przed śmiercią. Jak inaczej, efektywniej złapać biegnącą duszę, gdy się nie zna jej czasów, jej podstaw życia? Bezsensowna walka i strata czasu. Nawet z trzema pyskami.
- Twoja kolej. - Lekko szturchnął samicy but nogą. Nie będzie jedyny odpowiadał na pytania.
Plotka 3
Już wkrótce...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz