By
Afuś
|
18:28
|
— Zlecenia... — powtórzyła cicho, zapychając usta porządną ilością makaronu, by kupić sobie, chociaż odrobinę czasu na odpowiedź. - Mogłoby być lepiej, ale daję radę - wydusiła w końcu - powiedzmy.
Zerknęła dość niepewnie na partnera. Właściwie to głupio jej było przyznać się, że w ostatnim czasie w pracy szło jej, delikatnie mówiąc fatalnie, a klienci coraz bardziej działali jej na nerwy prosząc o poprawki po paredziesiąt razy.
— Ale tak poza tym... dzień całkiem w porządku tylko ah... nie mogłam się doczekać aż wrócisz — Posłała mu ciepły uśmiech. — Opowiadaj lepiej co u ciebie~

Brak komentarzy:
Prześlij komentarz