By
Afuś
|
00:02
|
— Ano... Wyspałam — Przetrła oczy i odgarnęła włosy z oczu. Niesforne kosmyki rozstąpiły się znów na wszystkie strony, a sama Amber jeszcze bardziej zrezygnowana, potrząsnęła głową, licząc, że chociaż to coś pomoże. Nie pomogło.
— Wybacz, że tak ci zawracam głowę — mruknęła, wyciągając się z łóżka. Było jej głupio, że w sumie przyszła do niego tylko po to, żeby się wyspać, bo i tak wciąż nie wiedziała, po co tak w ogóle przyszła.
— Wiesz co... ja... lepiej już pójdę — powlokła się do drzwi. Nie chciała się pogrążać jeszcze bardziej.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz