Wtem, humanoid stał się agresywny. Początkowo Bubble chciał uniknąć bezpośredniej konfrontacji, nie wdawał się w walki, należał do pacyfistycznych istot, więc wyrządzanie komuś krzywdy nie leżało w jego naturze. Gdy człowiek złapał go za kołnierz, Nibiru zacisnęło rękę na przedramieniu agresora. Na twarzy Bubble widniał łagodny uśmiech, gdy dłoń powoli zaczynała się przekształcać w szponiastą łapę, która naciskała coraz mocniej na rękę nieznajomego.
— Wybacz — powiedziało Nibiru. — Próbuję zbierać informacje o kulturze i zachowaniach homo sapiens i próbuję zweryfikować pewne sprzeczne wiadomości. — Bubble otwarło oczy, który były ciemne niczym otchłań. — Nie chcę cię skrzywdzić, jednak twoim zachowaniem wzbudziłeś we mnie niepokój, a myślałem, że już nawiązaliśmy pewną nić porozumienia.
Bubble nie lubiło przemocy i jej nie stosowało. Puściło więc rękę humanoida i cofnęło się, uśmiechając łagodnie.