Nibiru postanowiło sprawdzić reakcje na swoją postać w wersji samczej. W tym celu, zmodyfikowało jedynie lekko wygląd, by dostosować się do męskiej sylwetki. W postaci samczej wyglądało równie przyjaźnie, co w samiczej, jedynie włosy miało krótsze, kręcone, ale też sama sylwetka prezentowała się lepiej. Zaczynało zmierzchać, więc Nibiru doszło do wniosku, że najlepiej przejść się po korytarzu i zaczepić kogoś, zmierzającego do pokoju, a potem spytać o jakiś banał. To brzmiało jak plan.
Mamrocząc rymowankę w języku ojczystym ruszyło na poszukiwanie informacji i doznań. Musiało w końcu pisać dobre raporty. Niestety, Nibiru podwinęła się noga na schodach, a upadając dość nieszczęśliwie zahaczyło o wysoką postać, którą niemal pociągnęło za sobą.
— Aj... — jęknął Bubble, podnosząc się na szczupłych, silnych dłoniach. — Wybacz, nie chciałem na ciebie wpaść... och... — przerwał, widząc długie, piękne włosy. — Fascynujące włosy, nigdy nie zdarzyło mi się widzieć humanoida o tak... — Uniósł wzrok, po czym napotkał twarz człowieka, z którym jadł posiłek. — Och!
Bubble podniósł się, otrzepując ubrania, po czym uśmiechnął radośnie. Nieznajomy nosił wiele metalowych ozdób. Dlaczego ludzie je nosili, czyżby miały przyciągać samice, tak zachowywali się ludzie w trakcie okresu godowego?
— Czy te metalowe przedmioty w twoich uszach mają jakieś znaczenie? — spytało Nibiru, wskazując na kolczyki. — Czemu służą?
Plotka 3
Już wkrótce...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz