zamknij

Obraz 1


Katorpha to tajemnicza kraina, pełna magii i niebezpieczeństwa...





PORANEK | DZIEŃ | ZMIERZCH | NOC
WIOSNA | LATO | PÓŹNA JESIEŃ | ZIMA
BEZCHMURNIE | ZACHMURZENIE | ŚNIEG| BURZA ŚNIEŻNA

Plotkara

Plotka 3

Już wkrótce...

Plotka 2

Już wkrótce...

Plotka 1

Rozpoczęcie nowego roku szkolnego zawsze jest zwiastunem nowych plotek! Mam nadzieję, że wkrótce okażą się tematy godne mojej uwagi. Nie zawiedźcie mnie, świeżaki!
Bądźcie na bieżąco i do zobaczenia już wkrótce! Wasz/a xyz ;*

Plotkara - kody

Informacja

NABÓR OTWARTY
Zgłaszanie swoich blogów tylko w zakładce "współpraca" (Administracja ➔ Współpraca)
Nie wiesz, jak dołączyć i od czego zacząć? Przeczytaj regulamin i pomoc, albo dołącz do naszego DISCORDA! tam odpowiemy na wszystkie nurtujące Cie pytania.

Tablica Ogłoszeń

Akademia Nook of Wolves zaprasza wszystkie magiczne istoty do październikowego naboru.

Strażnicy ostrzegają o obecności Byczorogów Miedzianych w lasach obok stolicy. Prosimy o zachowanie ostrożności.

Biblioteka Miejska zaprasza nowych i starych czytelników!

Sklepy w Taau oraz Everfar padają ofiarą licznych kradzieży, oraz napaści. Policja podejrzewa, że mamy do czynienia ze zorganizowaną grupą przestępczą. Apelujemy o najwyższą ostrożność.

Eventy

ROZPOCZĘCIE ROKU SZKOLNEGO — zapraszamy wszystkich nowych uczniów do zakwaterowania się w swoich pokojach i zwiedzenia akademii.

JESIEŃ NADCHODZI — Everfar zaprasza na święto dzwonków. Dajcie wciągnąć się w wir beztroskiej zabawy. Czeka na was piwo korzenne, ciepłe desery, różne zadania oraz atrakcje.

A oto najlepsze zabawy tegorocznego Święta Dzwonków:

❶ Grupowe polowanie na Byczorogi. ❷ Wesołe Miasteczko nieopodal jarmarku. ❸ Tańce przy muzyce na żywo. ❹ Stragany z pysznym jedzeniem. ❺ Nocne ognisko integracyjne.
By
|
20:27
|

 Dziewczyna była trochę zagubiona w tej rozmowie. Z jednej strony sztywne podejście Alderta i to, jak uparcie stał przy swoim ogromnie ją irytowało, a z drugiej w pewien sposób go za to podziwiała. Wydawało jej się, że jemu naprawdę pasowało takie życie. Miała tutaj na myśli stałość i ograniczenie własnych działań. Niewiele osób akceptowało swoją własną sytuację w tak dużym stopniu, jak ten mężczyzna. Jednocześnie czuła współczucie względem niego i przyłapywała się na tym, że miała ochotę okazać mu wsparcie i zrozumienie, jakby przytrafiło mu się coś złego. Nie rozumiała tego, zważywszy na to, że doskonale widziała, iż nie przeszkadzało mu to, na czym stał. Nie mogła też oceniać w żaden sposób czy było to coś, co faktycznie mogło wystarczyć, czy wręcz przeciwnie. W końcu nie wiedziała na czym stał. Najgorsze w tym wszystkim było to, że strasznie ją to interesowało, mimo że z jakichś względów wiedziała, że wcale nie powinno.

Ugh. To było dla niej strasznie irytujące.

- Ale… - już nie zdołała dokończyć swojej myśli. Aldert odprowadził ją do pokoju i stanowczo zakomunikował, że powinna się w nim znaleźć jak najszybciej. Być może tak było lepiej, bo przynajmniej przed następnym spotkaniem miała kilkanaście godzin, w których mogła zebrać swoje chaotyczne myśli w coś, co mogłoby go przekonać do eksperymentu. Nie wiedziała, co prawda, jak miałaby to zrobić, ale znała samą siebie. Zawsze podejmowała wyzwania, a Aldert właśnie tak owym się dla niej wydawał. Kiwnęła więc głową na pożegnanie i zaszyła się w pokoju, ponownie wskakując pod kołdrę. Niestety, już nie była w stanie zasnąć, bo jej myśli wciąż krążyły wokół tego biednego, w jej odczuciu, mężczyzny. Musiała przyznać, że to było naprawdę niecodzienne spotkanie i szczerze mówiąc, bardzo interesujące. Różnica w jego spojrzeniu na świat, a jej, sprawiła że dziewczyna chciała brnąć dalej. Być może będzie go przy tym dosyć mocno irytowała, ale zamierzała chociaż spróbować pokazać mu inną stronę.

***

Tym razem nie zamierzała opuszczać zajęć. Chociaż lekcje zdecydowanie nie były jej ulubioną częścią dnia, nadal była uczennicą i teraz tym bardziej nie chciała zostać wydalona. Pomimo tego, że zdecydowanie wolałaby dalej spać, podniosła się z łóżka i pierwsze co zauważyła, to marynarka Alderta zawieszona na krześle przy biurku. Powinna mu ją oddać, ale z jakiegoś powodu wcale nie chciała tego robić. Zawiesiła ją więc w szafie na wieszaku. Wyciągnęła kremowy sweterek z wzorami i dżinsy z podwiniętymi nogawkami, które ubrała po krótkim prysznicu. Wsunęła nogi w adidasy, by następnie wyjść. Łapiąc jednak za klamkę coś jej zaświtało. Nie wiedziała, w jaki sposób powinna zwrócić na siebie uwagę Alderta i gdzie w ogóle go szukać. Nie pytała go, do której klasy chodził, a wypadało oddać mu jego własność, chociaż może zapomniał? Hmm… Pokręciła przecząco głową i wyszła, zostawiając odzienie w szafie. Wypadało je uprać, skoro miała je na sobie. Tu wcale nie chodziło o to, że nadal czuła z materiału zapach Alderta, który szczególnie jej się spodobał. WCALE. Następnie pobiegła na stołówce po jakąś kanapkę i skierowała się do sali na zajęcia.

Osób, czekających na lekcję języków starożytnych i obcych nie było wiele. Co zdziwiło i może trochę zaniepokoiło Ateę to brak Roweny, ale z drugiej strony zdążyła już zauważyć, że ta kobieta chodziła własnymi drogami. Trochę jak kot, co w zasadzie śmieszyło Beamont. W każdym razie wilczyca wdała się więc w dyskusję z jakąś uczennicą, której do tej pory nie znała, dopóki drzwi sali się nie zamknęły. Ich trzaśnięcie oznaczało przybycie nauczyciela, na którego wszyscy automatycznie spojrzeli.

Po sali rozległ się głośny kaszel Atei, która zakrztusiła się wodą, widząc kim on był. Aldert wszedł do pomieszczenia, trzymając w rękach książki. Pewnym krokiem pokonał te kilka metrów, zbliżając się do biurka i nie przejawiając przy tym żadnych emocji. Dziewczynie mimowolnie śmignęły przed oczami wspomnienia z poprzedniej nocy, jej… wygląd, ta cienka piżama i przede wszystkim… te wszystkie myśli oraz emocje, które wtedy nią wstrząsały. Zwłaszcza w tamtym jednym momencie, w którym nieświadomie przeklnęła. Soczysta czerwień ozdobiła jej policzki, kiedy jak sparaliżowana patrzyła prosto na niego, dopóki speszona nie spuściła wzroku. I jak ona teraz miała oddać mu marynarkę? JEGO MARYNARKĘ?! Przecież to był NAUCZYCIEL!

Zdecydowanie wolała tego nie wiedzieć.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Obraz stopka

Obraz stopka
design by Rinne Lasair