Rey słuchał jej przez chwilkę w wyjątkowym skupieniu, pokiwując głową jak gdyby rozumiał, chociaż tak szczerze nie wiele rozumiał z wypowiedzi dziewczyny. Znaczy, rozumiał, po części, ale jej słowa kojarzyły mu się ze skomplikowanymi wypowiedziami naukowymi, przez co poczuł się jak obiekt badawczy. Jakaś rozwielitka czy coś.
— Ale wiesz, że długie włosy nie są tylko dla kobiet, nie? W sensie. Każdy może wyglądać, jak chce, to nic dziwnego raczej. Zresztą czy ja wiem, czy aż tak fascynujące...? — Zastanowił się. Był atrakcyjny, to fakt, lubił siebie, nawet jeśli miał wrażenie, że z twarzy dość przeciętny z niego facet. Czy to biżuteria tak ją fascynowała w takim razie? Podejrzewał, że nie jest wcale jedynym zakolczykowanym mężczyzną w szkole. A nawet jeśli, niedługo powinien zjawić się Xavis, więc będzie ich chociaż dwóch.
— Poza tym co znaczy "w obecnej kulturze ludzkiej"? Albo nieważne, chodźmy lepiej coś zjeść — Mruknął czując jak i jego dopada już głód. — Przy okazji pozwiedzam, nie wiem jeszcze, gdzie jest stołówka. — Złagodniał nieco i posłał dziewczynie delikatny uśmiech.
Plotka 3
Już wkrótce...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz