Kára z zaciekawieniem rozglądnęła się po pokoju.
Nie był to jakiś przejmujący luksus, ale pomieszczenie — za wyjątkiem ciuchów porozrzucanych na podłodze — generalnie było czyste, ciepłe i na swój skromny sposób bardzo przytulne.
Ostrożnie przelawirowała nad polem minowym koszulek i spodni, a kiedy przedarła się na drugą stronę pokoju, zrzuciła niewielki plecak i walizkę na łóżko, które przynajmniej pozornie wydawało się być wolne.
Walkiria szybciutko podwinęła rękaw wielkiej, czarnej bluzy, w taki sposób, że jej niewielka dłoń w końcu wyłoniła się zza ściągacza i wysunęła się w stronę dziewczyny siedzącej na podłodze.
— Jestem Kára, cześć. Do jakiej klasy chodzisz? — przywitała się, tym razem już nieco lepiej, siadając na dywanie gdzieś naprzeciwko niej.
— Chyba dopiero się wprowadziłaś co-- Oh, na Odyna, ale to jest świetne — rzuciła i zagarnęła z podłogi ciemny T-shirt, z jakimś totalnie epickim i hipnotyzującym wzorem.
Plotka 3
Już wkrótce...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz