By
Shadow Memory
|
13:02
|
Noc zmieniła się w poranek, zdecydowanie zbyt długo kręcił się po szkole, powinien przygotować się do zajęć. W końcu był nauczycielem, musiał uczyć. Boże, w co on się wpakował. Miał zamiar iść w stronę najbliższego automatu z kawą. Odwrócił się, słysząc pytanie liska.
— Oczywiście, sprawy administracyjne załatwiamy w sekretariacie, jeśli będziesz jeszcze czegoś potrzebował, pytaj.
Po czym Dumat udał się po kawę.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz