Crystal lekko rozkojarzona zerknęła na nową współlokatorkę. Widząc, że dziewczyna rusza w jej stronę, pośpiesznie zaczęła pakować ubrania do szafy, by nie robić sobie więcej wstydu, w pewnym momencie już nie wiedząc czy podać jej rękę czy dokończyć układanie ubrań.
— Crystal Amber, z alchemii — uścisnęła jednak jej dłoń, uśmiechając się przy tym łagodnie — Miło poznać.
Dopiero gdy puściła już dłoń Káry, zaczęła znów pakować ubrania do szafy, tym razem już bardziej na spokojnie. A przynajmniej do czasu, gdy dziewczyna sięgnęła po jedną z koszulek Crystal. Amber pewnie zalałaby się teraz potem, gdyby tylko mogła. Czuła się trochę tak jak przed balem, gdy to koci kolega przeglądał jej garderobę. W takich momentach czuła wyrzuty sumienia, że nie potrafiła ubierać się bardziej kobieco, dziewczęco, czy ogólnie ładniej. Męska koszulka z pokaźnym nadrukiem okładki drugiego albumu Czterech Łuków nie była jednak powodem do dumy.
— Czekaj... na prawdę ci się podoba? — Crystal zerknęła na nową koleżankę wielkimi oczami po czym się rozpromieniła — To pamiątka z pierwszego koncertu, na plecach są podpisy chłopaków — rzuciła niemal dumnie.
Plotka 3
Już wkrótce...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz