By
Afuś
|
15:24
|
W pokoju była pierwsza, a przynajmniej nikogo tam jak na razie nie zastała. Westchnęła cicho, plecak pozostawiła na wybranym przez siebie łóżku i zaczęła szybko wypakowywać wszystko co miała w walizce.
Z wolna wyciągała wszelkie notesy, markery, cienkopisy i inne pierdoły. Gorzej było z ubraniami. Okazało się, że jest ich więcej, niż dziewczynie się zdawało. Tym bardziej, że wciąż trzymała rozerwaną sukienkę z balu. Powinna z nią w końcu coś zrobić.
Z wolna wyciągała wszelkie notesy, markery, cienkopisy i inne pierdoły. Gorzej było z ubraniami. Okazało się, że jest ich więcej, niż dziewczynie się zdawało. Tym bardziej, że wciąż trzymała rozerwaną sukienkę z balu. Powinna z nią w końcu coś zrobić.
W międzyczasie zdążyła się rozkojarzyć przez jakieś durne powiadomienie w telefonie, a przez ciągłe scrollowanie, komentowanie i lajkowanie, dostawała ich coraz więcej.
Pojawienie się nowej współlokatorki zaskoczyło ją zupełnie nagle. Crystal zerknęła na nią trochę jak wystraszone zwierzątko, przyłapane na rozrabianiu, tak zresztą wyglądała siedząc ze skrzyżowanymi nogami na podłodze, pośród rozrzuconych ubrań.
— Y... Heja — Rzuciła równie niezręcznie co dziewczyna w drzwiach.
— Y... Heja — Rzuciła równie niezręcznie co dziewczyna w drzwiach.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz