– Och, hej – uścisnęła dłoń brunetki, a jej uśmiech poszerzył się. – Cristabel. Mi także... miło cię poznać.
Zaśmiała się cicho przez swoją nieporadną odpowiedź skierowaną do Atei. Nim zdołała zawstydzić się skupiła się na krótkim przywitaniu Alderta z dziewczyną. Słyszą pytanie mężczyzny skierowane w jej stronę otworzyła usta, jednak od razu musiała je zasłonić dłonią, bo wydobyło się z nich ciche ziewnięcie. Po jej ciele przeszedł dreszcz jak przy spotkaniu ducha. Aż się delikatnie otrząsła. Musiała w końcu umyć się i położyć spać.
– Oczywiście – uśmiechnęła się delikatnie. Nie była jednak pewna swoich słów. Przecież zdawała sobie sprawę, że jest zmęczona i musi się choć trochę przespać. – Albo chociaż na połowie z nich...
Zmarszczyła lekko brwi myśląc ile zostało jej dokładnie czasu do pierwszych zajęć i czy musiała się na nich pojawiać. Choć kochała naukę, poznawanie nowych osób i ciekawiło ją jak będą poprowadzone lekcje, na których jeszcze nie zdążyła zagościć... To z drugiej strony uwielbiała spać. Moment położenia twarzy na miękkiej poduszce, okrycie ciała ciepłą kołderką i chwila odpoczynku, powolnego zasypiania, rozluźnienia mięśni... Tak, zdecydowanie Crista lubiła spać. Choć to nie oznaczało, że jest leniwa! Co to to nie! Rudowłosa była chodzącą sprężynką, wulkanem energii i promyczkiem chcącym wszystkim pomóc oraz poznać.
Plotka 3
Już wkrótce...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz