Wzrok chłopaka krążył po klasie w poszukiwaniu czegoś, na czym mógłby skupić się do momentu, kiedy przyjdzie nauczycielka. Skupił więc swoje spojrzenie na dwójce uczniów., gapienie się w nicość przerwało dopiero wejście nauczycielki, której brak przywitania wydało się dziwne dla Alexandra.

Kiedy mężczyzna otrzymał swój zestaw, pierwsze co zauważył, była wielka rzymska jedynka.
- Dobierzcie się grupami. Ma być cisza.
To, co powiedziała nauczycielka, zepsuło chłopakowi nastrój, ponieważ ten myślał, że chociaż na lekcjach uda mu się pobyć samemu... Mimo wszystko zaczął robić zadania samemu, co szybko pokazało, że nie jest to najlepszą opcją, gdyż była to jego pierwsza lekcja, pierwszego dnia w akademii i ogólnie w tym świecie. Zrobił więc te zadania, które były powiązane z tym, co nauczył się w ludzkim świecie. Po skończeniu tych zadań powrócił do obserwacji klasy, mając nadzieję, że ktoś się nim zainteresuje.