Dziewczyna pożegnała się z przyjaciółką, po czym wzięła talerz i pozmywała, bo w sumie cały zlew był już zawalony. Jednak szybko zaczęła się nudzić, a pójście na nudną lekcje wiedzy o Magii nie wchodziło dla niej w grę. Przebrała się w jakieś luźniejsze, ale wciąż stylowe dresy. Rozczesała włosy, pomalowała rzęsy i usta, po czym wyszła z pokoju przejść się po akademii. Choć przejść się było złym określeniem, bo dziewczyna lewitowała kawałek nad ziemią przez korytarze szkoły. Rzucała jakieś rozbawione komentarze w stronę ludzi spieszących się na lekcje (albo i nie), sprawiała im różne psikusy swoimi iluzjami.
Taka była. Jednak im Ubel bardziej się nudziła, tym bardziej pogarszał się jej humor, a to był zły znak dla każdego w około niej. W jej głowie panował istny śmietnik, a milion myśli na sekundę sprawiało, że czuła się lepiej. Myślała głównie co prawda o jedzeniu, seksie z Koteczką, balu, Gideonie oraz rybie, ale też pojawiały się pytania egzystencjalne.
Była tak zamyślona, że przysypiała, lewitując przez korytarz. Aż dziwne, że nikt nie zwrócił jej uwagi, ani jej nie zaczepił. W pewnym momencie poczuła chłód na swoim ciele i to, że w jej ubrania powoli zaczynała wsiąkać woda. Otworzyła oczy i delikatnie stanęła na ziemi. Jej włosy na chwilę wybuchnęły we wszystkie strony, tak jakby uderzyła z wielką prędkością.
W oddali zobaczyła dziewczynę o lekko falowanych czarnych włosach i dwukolorowych oczach.
Przeciągnęła mocno ręce w górę, po czym ruszyła w jej stronę, by podejść bliżej.
- Heja laseczka, a ty nie na zajęciach? - jej głos był chrypkowaty, ciężki. Odchrząknęła.
- Jestem Edith - jej oczy przez moment się zaświeciły - Może chcesz razem porobić jakieś psikusy? - zapytała rozbawionym tonem głosu, poruszając brwiami ostentacyjnie.
W oddali zobaczyła dziewczynę o lekko falowanych czarnych włosach i dwukolorowych oczach.
Przeciągnęła mocno ręce w górę, po czym ruszyła w jej stronę, by podejść bliżej.
- Heja laseczka, a ty nie na zajęciach? - jej głos był chrypkowaty, ciężki. Odchrząknęła.
- Jestem Edith - jej oczy przez moment się zaświeciły - Może chcesz razem porobić jakieś psikusy? - zapytała rozbawionym tonem głosu, poruszając brwiami ostentacyjnie.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz