By
Afuś
|
15:07
|
Mężczyzna przez krótką chwilę nie był w stanie oderwać wzroku od pokaźnego biustu. Był w końcu po części człowiekiem, nawet bogowie odczuwają tak ludzkie potrzeby, półbóg który od dawna nie miał kontaktu z kobietą tym bardziej miał do tego prawo. Szybko jednak się opamiętał, sprawa była przecież poważna, nie mogli zwlekać, a on nie mógł się rozpraszać, i żadnej z otaczających go dziewcząt na to nie pozwoli.
— W porządku...? Niezbyt, moja córka — urwał by zastanowić się nad stosownym doborem słów —zniknęła. — Stwierdził w końcu. — Zostawiłem ją pod opieką nauczycielki i nigdzie jej nie ma. — Potarł palcami nasadę nosa.
— W porządku...? Niezbyt, moja córka — urwał by zastanowić się nad stosownym doborem słów —zniknęła. — Stwierdził w końcu. — Zostawiłem ją pod opieką nauczycielki i nigdzie jej nie ma. — Potarł palcami nasadę nosa.
Chciał zachować spokój, na co narastające wyrzuty sumienia mu nie pozwalały. To w końcu jego wina, że spuścił Huan z oczu i zostawił pod opiekę obcej kobiecie.
— Muszę znaleźć ją jak najszybciej, więc jeżeli dla was to nie problem, nie pogardzę pomocą —zerknął na nowe towarzyszki i znów rzucił okiem na Primrose. Pewnie nie była zadowolona z ich przerwanego tańca, chyba że czuła się nim równie skrępowana jak on.
— Zamierzacie iść do środka? — Odezwała się blondynka, którą Jelly przyciągnęła tu za sobą — Też chciałam pomóc, ale jednak byłam tu z kimś umówiona i bardzo zależało mi na tym spotkaniu, więc... Co powiecie na to żebym rozejrzała się po ogrodach? Zadzwonię do kogoś z was jeżeli ją zobaczę
— Muszę znaleźć ją jak najszybciej, więc jeżeli dla was to nie problem, nie pogardzę pomocą —zerknął na nowe towarzyszki i znów rzucił okiem na Primrose. Pewnie nie była zadowolona z ich przerwanego tańca, chyba że czuła się nim równie skrępowana jak on.
— Zamierzacie iść do środka? — Odezwała się blondynka, którą Jelly przyciągnęła tu za sobą — Też chciałam pomóc, ale jednak byłam tu z kimś umówiona i bardzo zależało mi na tym spotkaniu, więc... Co powiecie na to żebym rozejrzała się po ogrodach? Zadzwonię do kogoś z was jeżeli ją zobaczę
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz