By
Afuś
|
00:45
|
— Kac kac kac kac... Ta, chyba tak się to nazywało więc... tak. Umieram sobie — Pośpiesznie schowała telefon do torby i znów wyłożyła się na ławce — Ale nie mam nic przeciwko, żeby jeszcze kiedyś to powtórzyć, ALE — Uniosła palec — Musisz mi pomóc z lekcjami, za dużo przegapiłam.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz