zamknij

Obraz 1


Katorpha to tajemnicza kraina, pełna magii i niebezpieczeństwa...





PORANEK | DZIEŃ | ZMIERZCH | NOC
WIOSNA | LATO | PÓŹNA JESIEŃ | ZIMA
BEZCHMURNIE | ZACHMURZENIE | ŚNIEG| BURZA ŚNIEŻNA

Plotkara

Plotka 3

Już wkrótce...

Plotka 2

Już wkrótce...

Plotka 1

Rozpoczęcie nowego roku szkolnego zawsze jest zwiastunem nowych plotek! Mam nadzieję, że wkrótce okażą się tematy godne mojej uwagi. Nie zawiedźcie mnie, świeżaki!
Bądźcie na bieżąco i do zobaczenia już wkrótce! Wasz/a xyz ;*

Plotkara - kody

Informacja

NABÓR OTWARTY
Zgłaszanie swoich blogów tylko w zakładce "współpraca" (Administracja ➔ Współpraca)
Nie wiesz, jak dołączyć i od czego zacząć? Przeczytaj regulamin i pomoc, albo dołącz do naszego DISCORDA! tam odpowiemy na wszystkie nurtujące Cie pytania.

Tablica Ogłoszeń

Akademia Nook of Wolves zaprasza wszystkie magiczne istoty do październikowego naboru.

Strażnicy ostrzegają o obecności Byczorogów Miedzianych w lasach obok stolicy. Prosimy o zachowanie ostrożności.

Biblioteka Miejska zaprasza nowych i starych czytelników!

Sklepy w Taau oraz Everfar padają ofiarą licznych kradzieży, oraz napaści. Policja podejrzewa, że mamy do czynienia ze zorganizowaną grupą przestępczą. Apelujemy o najwyższą ostrożność.

Eventy

ROZPOCZĘCIE ROKU SZKOLNEGO — zapraszamy wszystkich nowych uczniów do zakwaterowania się w swoich pokojach i zwiedzenia akademii.

JESIEŃ NADCHODZI — Everfar zaprasza na święto dzwonków. Dajcie wciągnąć się w wir beztroskiej zabawy. Czeka na was piwo korzenne, ciepłe desery, różne zadania oraz atrakcje.

A oto najlepsze zabawy tegorocznego Święta Dzwonków:

❶ Grupowe polowanie na Byczorogi. ❷ Wesołe Miasteczko nieopodal jarmarku. ❸ Tańce przy muzyce na żywo. ❹ Stragany z pysznym jedzeniem. ❺ Nocne ognisko integracyjne.
By
|
11:31
|
Do jego oczu napływały łzy, trzymał w ręku komplet kluczy i teczkę pełną niezbędnych dokumentów. Nikt nigdy nie potraktował go tak życzliwie, zawsze był tylko popychadłem, służącym, gorszym sortem, a jednak ta kobieta, niewiele wiedząc o nim, dosłownie mając przed sobą potwora, postanowiła go przyjąć, uspokoić, jak matka.

Ven przełknął ślinę, po czym ruszył w stronę skrzydła. Bal walentynkowy dopiero się rozkręcał, więc szansa na to, że spotka swojego nowego współlokatora była nikła. Z jednej strony, dobrze, przynajmniej nie będzie miał kłopotów. Po chwili dotarł pod drzwi pokoju, na masywnych dębowych drzwiach widniał złoty numer pokoju dwieście trzydzieści osiem, a pod spodem tabliczka z nazwiskiem jego współlokatorka, które brzmiało jak nazwa jakiejś przewlekłej choroby. Choć imię miał przyjemne Kérberos, Cerber, ładnie. Viperios nawet lubił psy, więc zakładał, że dogada się z tym facetem.

Włożył klucz do zamka i przekręcił, usłyszał charakterystyczny chrzęst i wszedł do środka, wstrzymując oddech. W pokoju panował burdel, większy niż w Jugosławii w latach dziewięćdziesiątych. Na wolnym łóżku, gdzie Ven miał zapewnie spać leżały pogniecione ubrania, trudno było stwierdzić czy świeże, czy nie. Na podłodze leżały książki, skarpetki i jakieś papierki, po jedzeniu. Chłopak wszedł głębiej, łóżko Kérberosa wyglądało jakby nie było ścielane od co najmniej miesiąca. Viperios przeciągnął ręką po biurku i po chwili spojrzał na kurz na palcu.Nie żeby był pedantyczny, ale lata pracy na różnych salonach, w bibliotekach nauczyły go specyficznego podejścia do porządku. No i w dodatku panował zaduch, była taka siekiera, że Ven sam był pod wrażeniem, że jest w stanie oddychać, pierwszą rzeczą jaką zrobił było otwarcie okna i przewietrzenie pomieszczenia. Następnie podszedł do czystszej szafy i ją otworzył, a jego serce delikatnie zabiło. Przyszedł do akademii z niczym, a na start dostał komplet ubrań w jego rozmiarze i kolorach, Aquata była wspaniała, Viperios stwierdził, że zdecydowanie musi jej podziękować w momencie, gdy tylko ją zobaczy. Zamknął szafę, a następnie zgarnął Ubrania ze swojego łóżka, gdzie jedynie pościel była pognieciona. Ułożył się na nim uprzednio zdejmując buty, postanowił nie zdejmować opaski na oczy, by przypadkowo nie zabić współlokatora.

[...]

Nie wiedział jak zapadł w sen, ale gdy tylko usłyszał rumor poderwał się i spojrzał na osobę stojącą w drzwiach. Wysoki, umięśniony chłopak, przypominający nabuzowanego owczarka. Na oczy opadały mu włosy, przypominające futro. Jego postawa jak i mina wyrażały zdumienie, ale też chęć spuszczenia łomotu. Ven  wzdrygnął się i skulił na łóżku, a jego nowy współlokator wszedł ostrożnie do środka. Wąż i pies, wspaniałe połączenie.

Cześć. Jestem Ven, wygląda na to, że będę z tobą mieszkał. — szepnął, tak cicho, że ledwie sam się słyszał.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Obraz stopka

Obraz stopka
design by Rinne Lasair