Imani już chciała sie spytać o szczegóły słysząc o rasie Crystal, jednak przeszkodziła jej w tym dziewczyna, która do nich nagle podeszła. Gdy odwróciła swój wzrok na nią, pierwsze co zauważyła był kłębek jadowych gadów oplątujących jej głowę. Widok ten ją zdziwił, w końcu nigdy wcześniej nie widziała Meduzy, no chyba że w filmach ludzkich.
- heh, to witaj w klubie- zażartowała gdy usłyszała że owa dziewczyna także jest tu nowa.
Gdy dziewczyna odwróciła się do Amber, ona przypatrzyła się bliżej jej koafiurze. Stworzenia te zaprawdę były żywe, oraz wyglądały jakby żyły własnym życiem, nawet jeśli były jej częścią. Ciekawa wyciągnęła dłoń chcąc dotknąć gada przed nią, lecz gdy to zrobiła, ten syknął chcąc ją dziabnąć.
-milusie są te twoje gady- powiedziała po czym zabrała ręke spowrotem do kieszeni.
- heh, to witaj w klubie- zażartowała gdy usłyszała że owa dziewczyna także jest tu nowa.
Gdy dziewczyna odwróciła się do Amber, ona przypatrzyła się bliżej jej koafiurze. Stworzenia te zaprawdę były żywe, oraz wyglądały jakby żyły własnym życiem, nawet jeśli były jej częścią. Ciekawa wyciągnęła dłoń chcąc dotknąć gada przed nią, lecz gdy to zrobiła, ten syknął chcąc ją dziabnąć.
-milusie są te twoje gady- powiedziała po czym zabrała ręke spowrotem do kieszeni.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz