By
Yuu Mio
|
00:31
|
Obydwoje mnie zauważyli co mnie trochę speszyło. Spojrzałam na chwilę w drugą stronę gdzie szwendały się szare gołębie. Drgnęłam zaskoczona. Różowo włosa dziewczyna pojawiła się tuż przede mną z wykrzyknieniem. Spojrzałam na nią swoimi oczami w których wędrowały chmury, takie same jak właśnie przetaczały się nad akademią. Chwilę później zapanowała ciemność z której wyłoniła się wyjątkowo zadowolona Różowa.
Dosłownie sekundę się w nią wpatrywałam.
- Yuu t'ce Nuqri Liea - Odpowiedziałam powoli. Co mnie tak zainteresowało? Wszystko! Coraz bardziej żałuję, że przez tyle lat nic ciekawego nie robiłam ani nie widziałam, że mnie trzymano pod tym kloszem i że się nie buntowałam. Uśmiechnęłam się do niej delikatnie - Proszę wybacz mi, że tak na Was patrzyłam. To było nieuprzejme z mojej strony. Po raz pierwszy w życiu widzę tyle różnych istot, że aż nie wiem na co patrzeć pierwsze. Chciałabym wszystko co tu jest pochłonąć wzrokiem, poznać... Twoje włosy, skóra, mimika i ruchy są fascynujące. Również Twoje umiejętności - rozejrzałam się po czarnej przestrzeni - są zdumiewające. Kim jesteś? To iluzja, prawda? - Starałam się zachować spokój i być uprzejmą. Ta dziewczyna wydawała się bardzo potężna i... urocza. Choć odrobinę niezrównoważona. Na szczęście zdążyłam ochłonąć po spotkaniu z tamtym Żywiołakiem a iluzje i magia są mi dużo bardziej znajome i przyjazne, po przejściach z Krainy Bogów przywykłam do pojawiających się postaci, iluzji, wszelkiej magii...
Iluzja... zabrzęczało mi w głowie. Wyciągnęłam dłoń w stronę Różowej i dotknęłam grzbietu jej ręki. Poczułam impuls, jakby kopnął mnie prąd a różowo fioletowa iskierka stworzyła się między naszymi dłońmi. Odskoczyłam do tyłu
Dosłownie sekundę się w nią wpatrywałam.
- Yuu t'ce Nuqri Liea - Odpowiedziałam powoli. Co mnie tak zainteresowało? Wszystko! Coraz bardziej żałuję, że przez tyle lat nic ciekawego nie robiłam ani nie widziałam, że mnie trzymano pod tym kloszem i że się nie buntowałam. Uśmiechnęłam się do niej delikatnie - Proszę wybacz mi, że tak na Was patrzyłam. To było nieuprzejme z mojej strony. Po raz pierwszy w życiu widzę tyle różnych istot, że aż nie wiem na co patrzeć pierwsze. Chciałabym wszystko co tu jest pochłonąć wzrokiem, poznać... Twoje włosy, skóra, mimika i ruchy są fascynujące. Również Twoje umiejętności - rozejrzałam się po czarnej przestrzeni - są zdumiewające. Kim jesteś? To iluzja, prawda? - Starałam się zachować spokój i być uprzejmą. Ta dziewczyna wydawała się bardzo potężna i... urocza. Choć odrobinę niezrównoważona. Na szczęście zdążyłam ochłonąć po spotkaniu z tamtym Żywiołakiem a iluzje i magia są mi dużo bardziej znajome i przyjazne, po przejściach z Krainy Bogów przywykłam do pojawiających się postaci, iluzji, wszelkiej magii...
Iluzja... zabrzęczało mi w głowie. Wyciągnęłam dłoń w stronę Różowej i dotknęłam grzbietu jej ręki. Poczułam impuls, jakby kopnął mnie prąd a różowo fioletowa iskierka stworzyła się między naszymi dłońmi. Odskoczyłam do tyłu
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz