Z trochę lżejszym duchem łatwiej było Na'veenowi oderwać myśli od Yuu. Przemierzał korytarze szkoły prowadząc jeden ze swoich dyżurów. Manta bacznie rozglądała się wokoło nauczyciela, najwyraźniej ograniczając swoje pole widzenia do jego włosów - ciągle zaczepiała go płetwami za co bardziej ruchome końcówki.
- Birostris.. Proszę, tutaj trzeba mieć się na pionie! Jak to mawiają ludzie, albo dość podobnie do tego, nigdy nie mogę tego zapamiętać... - Zniżył głos szepcząc do stworzonka, które dramatycznym gestem owinęło się płetwami. Wolnym krokiem przemierzał przejście między głównym wejściem a aulą, tam gdzie jest najwięcej młodych rybek, które mogą potrzebować pomocy nauczycielskiej. Uniósł ręce do góry, splótł palce za głową i cicho pod nosem nucił morską pieśń.
- Ostatniej nocy miałem sen i usłyszałem najsłodszy dźwięk.. - Zatrzymał się na chwilę czując jak odbłyski światła błądzą po jego twarzy. Szukał spojrzeniem po korytarzu źródła światła i zauważył nagle lekko błyszczącą powierzchnię na ... uczniu? Zdziwiony żywiołak powoli dokończył wers piosenki wpatrzony w ruch światła spowodowany odbiciem od skóry dziewczyny.
- ... Widziałem wielkie białe światło i tancerzy w około... - Łuskowa powłoka jak u rybek? Wraz ze zmniejszającym się dystansem Na'veen zauważał jak skóra dziewczyny nie była pooznaczona łuskami tylko kryształem. Jego spojrzenie zatrzymało się na ręce dziewczyny. Czy raczej, jej braku...
Pochylił lekko głowę na bok tym samym odsuwając włosy z oczu i zerknął na twarz dziewczyny. Wyglądała na co najmniej niewyspaną i wciąż senną. Opiekuńcze nawyki mężczyzny natychmiast się odezwały i postanowił podejść.
- Meidin mhaith, Rattail* - Odruchowo wyciągnął dłoń by się przywitać, drugą rękę wciąż trzymając za głową, ale przypomniał sobie o brakującej ręce dziewczyny i poczuł jak jego włosy z lekka zmieniają kolor ze wstydu. Nie cofnął ręki mimo to, może uściśnie go drugą? Byłoby nie miło, gdyby ona nagle wyciągnęła dłoń a on cofnął swoją w tym samym momencie. Odchrząknął i kontynuował.
- Na'veen Evandil, jestem tutaj nauczycielem. - Uśmiechnął się do kryształowej dziewczyny lekko i wrócił z ręką za głowę by spleść z powrotem z pozostałą dłonią. Lubił trzymać ręce wysoko, woda łatwiej przemieszczała się wewnątrz jego ciała, czuł się o fale płynniej!
- Wyglądasz na zagubioną, zaprowadzić ciebie gdzieś może? - Każdy powód do spaceru po chłodnym, cienistym wnętrzu akademii jest dobrym powodem!
* Rattail - głębinowa, srebrno-biała rybka
- Birostris.. Proszę, tutaj trzeba mieć się na pionie! Jak to mawiają ludzie, albo dość podobnie do tego, nigdy nie mogę tego zapamiętać... - Zniżył głos szepcząc do stworzonka, które dramatycznym gestem owinęło się płetwami. Wolnym krokiem przemierzał przejście między głównym wejściem a aulą, tam gdzie jest najwięcej młodych rybek, które mogą potrzebować pomocy nauczycielskiej. Uniósł ręce do góry, splótł palce za głową i cicho pod nosem nucił morską pieśń.
- Ostatniej nocy miałem sen i usłyszałem najsłodszy dźwięk.. - Zatrzymał się na chwilę czując jak odbłyski światła błądzą po jego twarzy. Szukał spojrzeniem po korytarzu źródła światła i zauważył nagle lekko błyszczącą powierzchnię na ... uczniu? Zdziwiony żywiołak powoli dokończył wers piosenki wpatrzony w ruch światła spowodowany odbiciem od skóry dziewczyny.
- ... Widziałem wielkie białe światło i tancerzy w około... - Łuskowa powłoka jak u rybek? Wraz ze zmniejszającym się dystansem Na'veen zauważał jak skóra dziewczyny nie była pooznaczona łuskami tylko kryształem. Jego spojrzenie zatrzymało się na ręce dziewczyny. Czy raczej, jej braku...
Pochylił lekko głowę na bok tym samym odsuwając włosy z oczu i zerknął na twarz dziewczyny. Wyglądała na co najmniej niewyspaną i wciąż senną. Opiekuńcze nawyki mężczyzny natychmiast się odezwały i postanowił podejść.
- Meidin mhaith, Rattail* - Odruchowo wyciągnął dłoń by się przywitać, drugą rękę wciąż trzymając za głową, ale przypomniał sobie o brakującej ręce dziewczyny i poczuł jak jego włosy z lekka zmieniają kolor ze wstydu. Nie cofnął ręki mimo to, może uściśnie go drugą? Byłoby nie miło, gdyby ona nagle wyciągnęła dłoń a on cofnął swoją w tym samym momencie. Odchrząknął i kontynuował.
- Na'veen Evandil, jestem tutaj nauczycielem. - Uśmiechnął się do kryształowej dziewczyny lekko i wrócił z ręką za głowę by spleść z powrotem z pozostałą dłonią. Lubił trzymać ręce wysoko, woda łatwiej przemieszczała się wewnątrz jego ciała, czuł się o fale płynniej!
- Wyglądasz na zagubioną, zaprowadzić ciebie gdzieś może? - Każdy powód do spaceru po chłodnym, cienistym wnętrzu akademii jest dobrym powodem!
* Rattail - głębinowa, srebrno-biała rybka
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz