Skoro zna już odpowiedź, może zając się smażeniem rybki dla nowego współlokatora. Ciekawe ile wytrzyma z jego... rozdwojeniem i kiedy postanowi uciec od mężczyzn. Cóż, jak na razie Gustavowi nie pozostało nic innego niż przyzwyczajenie się do nowego lokatora, który aktualnie skacze po łóżku jak wariat. Ach te koty, tylko psoty im w głowie! Ma tylko nadzieję, że nie będzie załatwiał się w kuwecie, bo Johnson nie zamierza wynosić po nim żwirku! Swoją drogą jego ogromny asortyment ubrań był niezwykle rozbudowany, ale jednocześnie ciekawy i warty uwagi, dlatego przewodniczący zerkał co jakiś czas na pracę kotołaka, uśmiechając się pod nosem, widząc go tak zapracowanego. Mimo tego, że nie chciał psuć obecnego nastroju, musiał w końcu ostrzec nowego towarzysza, postanawiając nareszcie przemówić, a nie tylko słuchać muzyki z radia, które włączyć kilkanaście minut temu.
- Axel, jest coś, o czym powinieneś wiedzieć mieszkając ze mną. Eghem... w faktycznym sensie, aktualnie masz pod dachem dwie różne osoby i nie jestem pewien, iż mnie dobrze zrozumiesz, ale jedno z moich dziwactw to, to, że mam w sobie brata o całkiem innym charakterze oraz wyglądzie, dlatego nie zdziw się, jeżeli rano obudzisz się w pokoju z kimś kompletnie innym. Myślę, że polubicie się z Tristianem, jest równie energiczny, co Ty - odrzekł, poprawiając sobie opadające włosy tuż po tym, jak zdjął swoją czapkę, odkładając ją na bok i skupiając się już kompletnie na przygotowywaniu dania dla znajomego. Obecnie Gustav ma ogromną nadzieję, iż kotek zrozumiał wszystko za pierwszym razem, bowiem naprawdę nie ma ochoty czegokolwiek jeszcze dzisiaj tłumaczyć, tym bardziej ze świadomością, iż ma sporo rzeczy do zrobienia, jeżeli chodzi o pracę domową jak i wieczorny trening biegowy. Już teraz przygotowuje sobie sałatkę do zjedzenia, by za niedługo móc wystartować z pełnią energii, choć przyrządzanie rybki nieco mu zajmie, jednak nie narzeka. Rzadko wpada mu okazja zrobienia czegoś nowego, innego, zważywszy na fakt, iż on oraz Tristian mają podobny gust smakowy, raczej nie testując innych potraw, chociaż młodszy z nich prawdę mówiąc lubi gotować i robi to nad wyraz chętnie, podobnie ma ze sprzątaniem. Co poradzić na to, że jest zwyczajnie pracowity?
- Axel, jest coś, o czym powinieneś wiedzieć mieszkając ze mną. Eghem... w faktycznym sensie, aktualnie masz pod dachem dwie różne osoby i nie jestem pewien, iż mnie dobrze zrozumiesz, ale jedno z moich dziwactw to, to, że mam w sobie brata o całkiem innym charakterze oraz wyglądzie, dlatego nie zdziw się, jeżeli rano obudzisz się w pokoju z kimś kompletnie innym. Myślę, że polubicie się z Tristianem, jest równie energiczny, co Ty - odrzekł, poprawiając sobie opadające włosy tuż po tym, jak zdjął swoją czapkę, odkładając ją na bok i skupiając się już kompletnie na przygotowywaniu dania dla znajomego. Obecnie Gustav ma ogromną nadzieję, iż kotek zrozumiał wszystko za pierwszym razem, bowiem naprawdę nie ma ochoty czegokolwiek jeszcze dzisiaj tłumaczyć, tym bardziej ze świadomością, iż ma sporo rzeczy do zrobienia, jeżeli chodzi o pracę domową jak i wieczorny trening biegowy. Już teraz przygotowuje sobie sałatkę do zjedzenia, by za niedługo móc wystartować z pełnią energii, choć przyrządzanie rybki nieco mu zajmie, jednak nie narzeka. Rzadko wpada mu okazja zrobienia czegoś nowego, innego, zważywszy na fakt, iż on oraz Tristian mają podobny gust smakowy, raczej nie testując innych potraw, chociaż młodszy z nich prawdę mówiąc lubi gotować i robi to nad wyraz chętnie, podobnie ma ze sprzątaniem. Co poradzić na to, że jest zwyczajnie pracowity?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz