Historia coraz mniej mi się podobała. Jednocześnie coraz bardziej zacząłem w nią wątpić. Skoro tak było, to czemu od razu tego nie powiedział..? Poza tym, skąd miała wziąć ścierę, skoro niosła dla niego jedzenie? Raczej smoki nie jedzą mało, więc musiała to nieść w obu rękach. A nagłe uwolnienie ich i pojawienie się ściery zdecydowanie nie sprzyjały temu, by to się stało. Natomiast zaciekawiony tłumaczeniem chłopaka, czym różni się czarownik od maga, mój ogonek przestał stać nastroszony, uszka się lekko położyły, oraz szedłem już całkowicie skupiony. Poza tym strasznie zaciekawiło mnie to o dwugłowym smoku. To znaczy, że rozmawiałbym wtedy z dwoma głowami, czy jedną? I czy mogą myśleć o tym samym w tym samym czasie? I jak ten smok skoro tak musi wyglądać. Na część o kociej potrawce prychnąłem tylko pod nosem i pokręciłem głową z niezadowoleniem, lecz na puszczone oczko nie mogłem zareagować inaczej jak lekkim rumieńcem na policzkach. W końcu nie często zdarza się, że ktoś robi ci coś takiego pierwszego dnia szkoły, a tym bardziej osoba, która trzeba było przyznać, wyglądała dobrze i wątpię, by narzekała na brak zainteresowanych nim osób. Gdy dotarliśmy do sekretariatu, odetchnąłem z ulgą i zacząłem podpisywać wszelkiego rodzaju niezbędne papiery. W ten sposób po dość długim i nudnym czasie udało mi się wyjść, już z planem lekcji oraz kluczykiem do pokoju w akademiku. Słysząc pytanie chłopaka, odpowiedziałem tylko bardzo zadowolony i szczęśliwy
-Było bardzo dobrze! Byłbym wdzięczny, gdybyś mógł mnie zabrać do pokoju! Poza tym te walizki... chyba nawet tobie muszą lekko ciążyć, racja?- Mruknąłem zawstydzony. No tak. Mimo iż za pomocą mocy, niósł je całą tę drogę, a do lekkich nie należały. Cholera, powinienem był powiedzieć wcześniej, że je wezmę samemu.
-Było bardzo dobrze! Byłbym wdzięczny, gdybyś mógł mnie zabrać do pokoju! Poza tym te walizki... chyba nawet tobie muszą lekko ciążyć, racja?- Mruknąłem zawstydzony. No tak. Mimo iż za pomocą mocy, niósł je całą tę drogę, a do lekkich nie należały. Cholera, powinienem był powiedzieć wcześniej, że je wezmę samemu.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz