zamknij

Obraz 1


Katorpha to tajemnicza kraina, pełna magii i niebezpieczeństwa...





PORANEK | DZIEŃ | ZMIERZCH | NOC
WIOSNA | LATO | PÓŹNA JESIEŃ | ZIMA
BEZCHMURNIE | ZACHMURZENIE | ŚNIEG| BURZA ŚNIEŻNA

Plotkara

Plotka 3

Już wkrótce...

Plotka 2

Już wkrótce...

Plotka 1

Rozpoczęcie nowego roku szkolnego zawsze jest zwiastunem nowych plotek! Mam nadzieję, że wkrótce okażą się tematy godne mojej uwagi. Nie zawiedźcie mnie, świeżaki!
Bądźcie na bieżąco i do zobaczenia już wkrótce! Wasz/a xyz ;*

Plotkara - kody

Informacja

NABÓR OTWARTY
Zgłaszanie swoich blogów tylko w zakładce "współpraca" (Administracja ➔ Współpraca)
Nie wiesz, jak dołączyć i od czego zacząć? Przeczytaj regulamin i pomoc, albo dołącz do naszego DISCORDA! tam odpowiemy na wszystkie nurtujące Cie pytania.

Tablica Ogłoszeń

Akademia Nook of Wolves zaprasza wszystkie magiczne istoty do październikowego naboru.

Strażnicy ostrzegają o obecności Byczorogów Miedzianych w lasach obok stolicy. Prosimy o zachowanie ostrożności.

Biblioteka Miejska zaprasza nowych i starych czytelników!

Sklepy w Taau oraz Everfar padają ofiarą licznych kradzieży, oraz napaści. Policja podejrzewa, że mamy do czynienia ze zorganizowaną grupą przestępczą. Apelujemy o najwyższą ostrożność.

Eventy

ROZPOCZĘCIE ROKU SZKOLNEGO — zapraszamy wszystkich nowych uczniów do zakwaterowania się w swoich pokojach i zwiedzenia akademii.

JESIEŃ NADCHODZI — Everfar zaprasza na święto dzwonków. Dajcie wciągnąć się w wir beztroskiej zabawy. Czeka na was piwo korzenne, ciepłe desery, różne zadania oraz atrakcje.

A oto najlepsze zabawy tegorocznego Święta Dzwonków:

❶ Grupowe polowanie na Byczorogi. ❷ Wesołe Miasteczko nieopodal jarmarku. ❸ Tańce przy muzyce na żywo. ❹ Stragany z pysznym jedzeniem. ❺ Nocne ognisko integracyjne.
By
|
23:51
|
Po wyjściu na zewnątrz uderzył mnie mróz. Zrobiłem kilka kroków do przodu trzymając wodne stworzonko w dłoni. Poczułem jak świeże, lodowate powietrze wypełnia moje płuca od środka i delikatnie szczypie w nozdrza. Woda do wody. Nie odczuwałem tak chłodu jak powinienem, ale zauważyłem jak moje rybie łuski gdzieniegdzie nabrały wyrazu i się przebiły przez skórę.
- Więc tak wygląda sławna 'gęsia skórka'..  -  Poruszyłem parokrotnie rękami i pokryłem je delikatną warstwą cieczy by uchronić łuski przed spękaniem od zimna. Choć pachniało przyjemnie żywicą iglastych drzew, nie mogłem się skupić na ich zapachu. Meduza mi wypłynęła z dłoni i niemrawo podpłynęła do śniegu, lekko szturchnęła grudkę białego puchu macką do której końcówki przykleiły się płatki śniegu.
- Też się martwisz, co? W końcu..  - Westchnąłem ciężko i spojrzałem w stronę drzwi podfalownie licząc, że zobaczę jak chłopak wychodzi z budynku.
- .. Dzielimy uczucia, nic dziwnego. - Czekałem kilka minut wpatrzony z rosnącym niepokojem w drzwi wejściowe. Marszcząc brwi poczułem lekki, zimny dotyk na dłoni. Spojrzałem w dół, cnidaria zaczepiła mnie cała zaśnieżona. Wyglądała jak mały latający bałwanek, nie w sposób było powstrzymać uśmiechu. Kucnąłem, nogę lekko opierając kolanem o zaspę i zacząłem delikatnie strącać śnieg z meduzy.
-Chodź, pom.. - Usłyszałem ruch za swoimi plecami, spojrzałem przez ramię i zauważyłem chłopca, który mi towarzyszył całą drogę przez zawiłe korytarze. Czując swego rodzaju ulgę, jakby muszla spadła mi z serca, wstałem i już chciałem się odezwać do Billiego, lecz.. Przeprosił?
- Za c.. - Podszedłem do niego zmartwiony i zauważyłem łzy na jego twarzy.  Przechyliłem lekko głowę na bok by lepiej widzieć twarz chłopaka, delikatnym gestem odgarnąłem jego włosy z twarzy i otarłem łzy palcem. skóra wchłonęła jego łzy, były słone, ale było w nich coś jeszcze.. Coś, czego nie potrafię nazwać..
- Hej, Billy.. Co się stało..? - Przez to, że miał spuszczoną głowę nie byłem w stanie widzieć jego oczu, pozwoliłem sobie unieść lekko jego brodę i spojrzeć w oczy białolicemu. Miał duże, otoczone welonem białych rzęs oczy, które wydały mi się odbiciem zachmurzonego nieba w wodnej tafli. Poczułem pod dłonią drżenie, chłopak otulił się ramionami. Było mu zimno? Pytałem przed wyjściem o to, widać zaufanie do nauczyciela wciąż jest na tyle ograniczone, że nie mówił wszystkiego. Nie mogłem patrzeć jak tak stał i drżał na mrozie. Zdjąłem z siebie koszulę, mając pod spodem jeszcze bokserkę nie byłem całkowicie wystawiony na mróz a woda z rąk przeszła na resztę ciała, i otuliłem nią chłopaka. Ciepło koszuli powinno go rozgrzać na chwilę, a sam materiał - zabezpieczyć przed większym wiatrem. 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Obraz stopka

Obraz stopka
design by Rinne Lasair