Usłysząc, iż dziewczyna chce towarzyszyć mi przy ponownym spotkaniu ojca ucieszyłem się. Wytarłem łzy swoje jak i jej.
- Zobaczymy się i z moim ojcem i z twoimi rodzicami - wyszeptałem ocierając jej łzy rękawem mojego sweterka - co ty na to?
Uśmiechnąłem się do niej uroczo i ponownie mocno przytuliłem.
Obecność i towarzystwo Elizabeth podczas spotkania sprawi, że będę czuł się spokojniejszy.
Chwyciłem ją delikatnie za rękę i pociągnąłem za sobą.
- Chodźmy więc, wiesz gdzie mieszka mój ojciec prawda?
- Zobaczymy się i z moim ojcem i z twoimi rodzicami - wyszeptałem ocierając jej łzy rękawem mojego sweterka - co ty na to?
Uśmiechnąłem się do niej uroczo i ponownie mocno przytuliłem.
Obecność i towarzystwo Elizabeth podczas spotkania sprawi, że będę czuł się spokojniejszy.
Chwyciłem ją delikatnie za rękę i pociągnąłem za sobą.
- Chodźmy więc, wiesz gdzie mieszka mój ojciec prawda?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz