Seraphine przysłuchiwała się z zainteresowaniem poetyckim określeniom, jakimi posługiwał się chłopak obok niej. Przechyliła głowę do tyłu, by wdechnąć świeże powietrze unoszące się zza uchylonego okna. Powietrze wypełniło jej płuca, a ona lekko się uśmiechnęła, otwierając oczy i spoglądając na chłopaka.
"Niezły z ciebie poeta" - odpowiedziała, zgadzając się z jego wizją, po czym stuknęła go kolanem w kolano, by przykuć jego uwagę.
Seraphine była ciekawa osoby obok niej i tego, co go charakteryzuje. W jej świecie jednym z ulubionych sposobów poznawania ludzi było zmierzenie się z nimi. W trakcie walki można było wiele zrozumieć, a język walki był jednym z jej ulubionych środków komunikacji. Wstała, spojrzała na niego uśmiechnięta i rzekła:
"Zmierz się ze mną, Kerberosie."
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz