— Dzielą? Oj nie nie, on po prostu kradnie — wtrącił się Rey, szturchając lekko kuzyna. Ten znów się roześmiał i stracił panowanie nad materią. Calutka zniknęła.
— Bubble to balon — uściślił — Bubblegum to guma balonowa, chociaż czy ja wiem, czy do ćwiczenia? Ludzie żują ją raczej dla przyjemności. Jak chcesz sama sprawdzić, powinna być w sklepiku szkolnym.
Xavis sprawnie uformował kolejną piłeczkę i potoczył ją po stole do dziewczyny.
— Nibiru? — Zaciekawił się — ładnie brzmi, ale co masz na myśli przez ludzkie? I... rozumiem, że badasz ludzi, tak? To jakaś praca szkolna?
—Cholera, co do szkoły to przydałoby się pójść w końcu na lekcję. — Starszy z elfów podniósł się i zebrał szybko naczynia ze stołu.
— Tak, tak, ale za chwilę, ok? Chcę jeszcze pogadać~
— Dobra, zostawię was samych. — Nie powstrzymał się, by nie zmierzwić młodszemu czupryny — to do zobaczenia potem, tylko nie spóźnij się na zajęcia, ciocia się wścieknie.
Shin odprowadził kuzyna wzrokiem i po chwili znów zwrócił się do Nibiru
— A właśnie, na jakim profilu jesteś?
Plotka 3
Już wkrótce...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz