Zaraz po zajęciach elf wrócił do pokoju. Planował jeszcze się pouczyć, ale przez Maxwilla i jego przygotowania do randki Shin całkowicie zapomniał o wszystkich planach. Za bardzo zaangażował się w czesanie kuzyna i pomoc w wyborze ubrań. Odprowadził go nawet na stację, a później sam wsiadł do następnego pociągu, który jechał w kierunku Burner.
Musiał zdążyć przed nocą, by kupić prezenty i dla tajemniczego NamGiego i dla Hany w imieniu kuzyna.
Sądząc o imieniu, podejrzewał, że NamGi, tak samo jak i on mógł pochodzić z Azji, ale nieszczególnie pomagało mu to w wyborze prezentu. O Hanie nie wiedział, nic, ale była to raczej dziewczyna, więc... może jakieś perfumy? Kobiety lubią perfumy. Chociaż czy to nie byłoby sugerowanie, że śmierdzi, czy coś?
Plotka 3
Już wkrótce...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz