Oprowadzić? Po usłyszeniu tej propozycji młoda wampirzyca od razu odzyskała energię. Po całym dniu wałęsania się samotnie po szkole na dobre straciła już nadzieję, że ktokolwiek zechce pokazać jej, co i gdzie się znajduje, toteż mocno się zdziwiła, gdy chłopak sam z siebie jej to zaproponował.
– Mi również miło poznać. – Odpowiedziała szybko. – Byłabym bardzo wdzięczna, gdybyś znalazł chwilę, na oprowadzenie mnie. Spędziłam dzisiaj dość sporo czasu na poznawaniu szkoły, jednak to nie to samo, co zwiedzanie w towarzystwie. – Odparła energicznie, po czym zamilkła na chwilę. – Chciałam przez to powiedzieć, że z chęcią przyjmę twoją propozycję. Przepraszam, z natury za dużo gadam. – Dodała, czując, jak jej twarz przybiera delikatnie czerwonej barwy z zawstydzenia.
Aurelia nie raz spotkała się z negatywnym odbiorem jej gadatliwości, ludzie dość często wypominali jej, że powinna wpierw coś dwa razy przemyśleć, a dopiero później, po wybraniu tylko najważniejszych informacji, które chce przekazać, zalewać swojego rozmówcę lawiną słów. Niestety było to jednak silniejsze od niej i nie potrafiła się powstrzymać. Dziewczyna przywykła więc do przepraszania, ilekroć wydawało jej się, że powiedziała za dużo, co z kolei sprawiało, że była jeszcze gorzej odbierana przez swoje otoczenie. Gdyby tego było mało, w jej poprzedniej szkole nie miała wielu znajomych, trzymała się grupki najbliższych jej osób, która i tak po krótkim czasie się rozpadła, zostawiając ją samą, co wyjątkowo ją wtedy dobiło. Mimo iż myślała, że od tamtego czasu się poprawiła i zaczęła choć minimalnie panować nad tym, co mówi, poznawanie nowych osób było dla niej na tyle ekscytujące, że zupełnie zapominała o tym, iż powinna się powstrzymywać.
Złotowłosa spojrzała na chłopaka, czekając tylko na to dobrze już jej znane, zmieszanie spojrzenie, które zazwyczaj dość mocno dawało jej do zrozumienia, że drugi raz dobrego wrażenia już nie zrobi.
Plotka 3
Już wkrótce...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz