Dziewczyna szczelnie trzymała smocze jajo. Zawsze fascynowały go smoki, ale wolał trzymać się od nich z dala. Zajmowanie się taką przerośniętą jaszczurką, musiało być jednak w dużym stopniu upierdliwe i pewnie... mało higieniczne. W każdym razie takie noszenie jajka wydawało mu się wkurzające, więc otworzył swoją torbę i pokazał dziewczynie, żeby włożyła tam jajko.
- Zapewniam Cie, że się nie zbije. W środku mam tylko chusteczki i papierosy - wzruszył ramionami, przytrzymując Torbę i czekając aż dziewczyna się zdecyduję, czy chce włożyć jajo, czy nie. Gdy zadecydowała, zamknął torbę i spojrzał w jej stronę zaciekawiony.
- Faktycznie, słyszę o tym pierwszy raz - stwierdził i wzruszył ramionami - To opowiedz coś więcej, jakie macie moce, czy coś. Chętnie posłucham - śmieszna nazwa. Vattar. Ciekawe.
Widząc jej zmieszanie, roześmiał się krótko. Wyjął z Torby jednego papierosa i odpalił, zaciągając się krótko. Zamknął na moment oczy i wypuścił dym z płuc.
- Można tak powiedzieć. Taką Odmianą, też mało znaną, a dokładniej to Equustrion zimowy - uniósł na moment brwi, patrząc przed siebie, by nie dmuchać dymem na nowo poznaną dziewczynę.
Nie był aż takim chamem.
- Zapewniam Cie, że się nie zbije. W środku mam tylko chusteczki i papierosy - wzruszył ramionami, przytrzymując Torbę i czekając aż dziewczyna się zdecyduję, czy chce włożyć jajo, czy nie. Gdy zadecydowała, zamknął torbę i spojrzał w jej stronę zaciekawiony.
- Faktycznie, słyszę o tym pierwszy raz - stwierdził i wzruszył ramionami - To opowiedz coś więcej, jakie macie moce, czy coś. Chętnie posłucham - śmieszna nazwa. Vattar. Ciekawe.
Widząc jej zmieszanie, roześmiał się krótko. Wyjął z Torby jednego papierosa i odpalił, zaciągając się krótko. Zamknął na moment oczy i wypuścił dym z płuc.
- Można tak powiedzieć. Taką Odmianą, też mało znaną, a dokładniej to Equustrion zimowy - uniósł na moment brwi, patrząc przed siebie, by nie dmuchać dymem na nowo poznaną dziewczynę.
Nie był aż takim chamem.
- Trochę się różnimy, ale to mało znacząco, dlatego ludzie zamiennie używają tych nazw - uśmiechnął się ponownie w jej stronę.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz