Jonas odwrócił się w stronę białowłosej, zatrzymując na niej dłużej swój uważny wzrok niebieskich, głębokich oczu. Minęła naprawdę dłuższa chwila, gdy ten znów zabrał głos, ponieważ z momentem wejścia do Akademii… Jego głowę na nowo wypełniły ledwo słyszalne szepty cienia, który gdy tylko miał ku temu okazję, oceniał każdą chwilę, otoczenie, ludzi… W tym także i dziewczynę, która teraz podjęła się rozmowy z wysokim albinosem.
Męski, cichy głos, lecz głęboki głos jego kompana, mógł być słyszalny dla innych dopiero w półmroku, a najlepiej w kompletnej ciemności...
Młodzieniec zgadzał się z jego spostrzeżeniami. Ledwo ją znał, ale był już pewny, że jest rosjanką, sądząc po charakterystycznym brzmieniu niektórych słów, ale i także po temperamencie, który był stereotypowo dumny i zadziorny.
Jej rysy twarzy także wyraźnie kojarzyły się Jonasowi z rysami europejczyków. To, że wyszła na taki mróz i to w nocy również świadczyło o przyzwyczajeniu organizmu do ciągłego i dotkliwego zimna.
Choć sam pochodził z Wielkiej Brytanii, a dokładniej Walii, trudno było po nim określić pochodzenie, a to wszystko przez albinizm, który skutecznie utrudniał chociażby identyfikację po cerze. Jedyne co mogło o czymkolwiek świadczyć na pierwszy rzut oka to właśnie jego twarz. A przynajmniej on sam tak uważał.
- Wychodzenie z ciepłych murów akademii.
Chłopak odwrócił się w stronę korytarza, pytając cicho i dość niepewnie.
- Chcesz się przejść?
Rozmowy były dla niego naprawdę ciężkie… Nie wiedział też jak miałby zacząć jakikolwiek temat, nie znając drugiej osoby, choć… Może i miał pomysł.
Choć sam pochodził z Wielkiej Brytanii, a dokładniej Walii, trudno było po nim określić pochodzenie, a to wszystko przez albinizm, który skutecznie utrudniał chociażby identyfikację po cerze. Jedyne co mogło o czymkolwiek świadczyć na pierwszy rzut oka to właśnie jego twarz. A przynajmniej on sam tak uważał.
- Wychodzenie z ciepłych murów akademii.
Chłopak odwrócił się w stronę korytarza, pytając cicho i dość niepewnie.
- Chcesz się przejść?
Rozmowy były dla niego naprawdę ciężkie… Nie wiedział też jak miałby zacząć jakikolwiek temat, nie znając drugiej osoby, choć… Może i miał pomysł.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz